W tym artykule dzielę się tym, jak wygląda mój „stack” technologiczny, który nieco wzbogaca moje doświadczenia z jazdy na rowerze. Napisałem „nieco”, bo koniec końców, najważniejsze są same wrażenia z przebywania na powietrzu, aktywność fizyczna, czy poznawanie nowych miejsc – staram się tego nie zgubić.

Moje potrzeby są takie:

  • Historia moich aktywności w jednym miejscu.
  • Otwarta platforma pozwalające dać dostęp do danych innym aplikacjom.
  • Statystyki – możliwość obserwowania tego jak zmienia się moja forma, czy po prostu ilość przejechanych km, albo to, gdzie przejechałem największy podjazd.
  • Wiedza o tym, gdzie już jeździłem, a gdzie nie.
  • Dużo fajnych aplikacji :)
  • Aspekt społecznościowy – lubię inspirować się wycieczkami innych i być może inspirować innych.
  • Łatwe geotagowanie zdjęć.

Nie ma co ukrywać, że część z nich została wygenerowana poprzez znalezienie fajnego narzędzia i zobaczenia co fajnego potrafi ;)

Jak to wszystko działa?

Przepływ aktywności pomiędzy platformami

Co jest na obrazku?

  • Urządzenia Garmin – to głównie na nich rejestruję aktywności.
  • Garmin Connect – platforma, do której wrzucają dane urządzenia Garmin i która dostarcza także sporo danych analitycznych.
  • Strava – platforma sportowa, którą traktuję jak główną bazę swoich aktywności, ze względu na otwarte API, a co za tym idzie dużą liczbę współpracujących aplikacji.
  • tapirik – usługa synchronizująca platformy sportowe, a także inne np. Dropbox.
  • endomondo – platforma sportowa, raczej legacy, ale wciąż dość popularna w Polsce; biorę tam udział w challengach organizowanych przez pracodawcę ;)
  • komoot – platforma o charakterze bardziej turystycznym, czy krajoznawczym niż sportowym. Trafiają tam także wszystkie moje aktywności wraz ze zdjęciami i opisami, co pozwala budować bazę danych popularnych tras. Dodatkowo, komoot ma bardzo fajny planer tras.
  • Dropbox – trafiają tam wszystkie aktywności w postaci plików GPX. W pewnym sensie pełni to rolę backupu, ale także mam dzięki temu łatwy dostęp do plików z poziomu zsynchronizowanego telefonu, czy komputera.
  • VeloViewer – niesamowicie bogate statystyki wszystkich aktywności, wraz z mapą odwiedzonych miejsc.
  • wandrer.earth – aplikacja, która pokazuje jaki procent dróg w danym regionie już przejechałem.
  • Traiforks – platforma dla jeżdżących po singletrackach. Pokazuje też które single mam już przejechane. Pozwala zgłosić też jakiś problem (np. zwalone drzewo) na szlaku.
  • Klimat App – uzupełnia w opisach do aktywności na Stravie informacje o tym jakie były warunki pogodowe.
  • Commute Marker – na bazie zdefiniowanych kryteriów oznacza aktywności na Stravie jako commute, czyli dojazdy do pracy, czy do sklepu. Poza tym, że pozwala mi odróżnić aktywności sportowe i wycieczkowe od zwykłego transportu, ma to duże znaczenie dla projektu Strava Metro.
  • mywindsock – pozwala nanieść na planowaną lub odbytą trasę informacje o wietrze i pogodzie. Bardzo przydatne, aby dowiedzieć się czy będzie mi wiało w twarz, czy w plecy.